Etyczna czarna skrzynka dla robotów
Ostatnia aktualizacja 28 marca, 2022
Nasza codzienność staje się coraz bardziej zautomatyzowana, a to wszystko dzięki postępującej robotyzacji, rozwojowi sztucznej inteligencji i coraz szerszej dostępności takich rozwiązań dla każdego. Równolegle rozwijane są ulepszenia, których zadaniem jest poprawa bezpieczeństwa stosowania robotów – jednym z nich jest etyczna czarna skrzynka. O co chodzi?
Sprawdź: Web 3.0
Roboty sprzątające, znane nam powszechnie, japońskie rozwiązania dotyczące robotów restauracyjnych czy też bioniczne kończyny – to tylko niektóre przykłady technologii, która ułatwia bieżące funkcjonowanie. Wraz z postępem i rozwojem urządzeń, stają się one coraz bardziej skomplikowane. Niestety, poza ułatwieniem, postęp niesie za sobą więcej trudności w lokalizowaniu przyczyn usterek.
Bezpieczeństwo w robotyce jest tym istotniejsze, im więcej zależności pojawia się pomiędzy urządzeniem a człowiekiem. Awaria bionicznej ręki może tworzyć poważne niebezpieczeństwo podczas jazdy samochodem, powodując wypadek. Do podobnego zdarzenia doszło 12 lat temu w Austrii. Kierowcą był Christian Kandlbauer, który kierował samochodem za pomocą bionicznego ramienia sterowanego umysłem. Nie wiadomo jednak, czy przyczyną wypadku była jakaś usterka kończyny. Odpowiedzi na tę zagadkę mogłoby udzielić rozwiązanie projektu RoboTIPS – etyczna czarna skrzynka.
Zobacz: Laptop do 3000 zł
Czym jest etyczna czarna skrzynka?
W ramach projektu RoboTIPS, który skupia się na innowacjach dla robotów społecznych, badacze stworzyli etyczną czarną skrzynkę. Dzięki niej możliwe będzie ustalenie, dlaczego robot nie zadziałał poprawnie, co pozwoli na zapobieganie wypadkom w przyszłości.
Działanie etycznej czarnej skrzynki opiera się na rejestrowaniu danych wejściowych robota wywołujących konkretne zdarzenia. Można ją zainstalować w każdym robocie i rejestrować głos, aktywność wzrokową, a nawet fale mózgowe.
Na ten moment RoboTIPS przeprowadza testy czarnych skrzynek w warunkach laboratoryjnych, a także poddaje je symulacjom wypadków. Pozwoli to w niedalekiej przyszłości stosować je w standardzie bezpieczeństwa u różnego typu robotów.