Ostatnia aktualizacja 13 lipca, 2022
Jeszcze w tym roku firma Infinix chce zapewnić szybkie ładowanie telefonu. A raczej: superszybkie!
Producent, który jest raczej mało znany w tej części Europy, wprowadzi nowe smartfony. Te zapewnią szybkie ładowanie o mocy 180 W. Efekt: naładujemy 50% pojemności w zaledwie 4 minuty.
Infinix to marka z główną siedziba w Hongkongu, założona w 2013 r. Jej telefon Infinix Note 12 G96 cieszy się dużą popularnością i pozytywnymi opiniami w zasadzie na całym świecie. Teraz jednak firmie zależy, aby bardziej wyróżniać się na rynku. Postawiła na wydajność ładowania. Obiecuje, że jej znacznie poprawi szybkie ładowanie smartfona, diametralnie zwiększając prędkości. Twierdzi, że zapewni najszybsze na świecie ładowanie, kiedy jej najnowsze modele telefonów trafią na rynek jeszcze w tym roku.
Szybkie ładowanie telefonu pożądane przez klientów
Choć nie jest to widowiskowa funkcja i trudno ją reklamować w spotach wideo, szybkie ładowanie smartfona jest bardzo pożądane przez klientów. Zdecydowanie bardziej niż kolejne megapiksele w aparacie czy nieco wydajniejszy procesor, który i tak wystarcza już w zasadzie do wszystkich zastosowań.
Sprawdź: Magic Leap 2
Infinix przekonuje, że zapewni system 180 W Thunder Charge, który naładuje akumulator o pojemności 4500 mAh do 50% w zaledwie cztery minuty. Dla kontekstu, obecnie prawdopodobnie najszybciej naładujemy telefon Realme GT Neo 3, który wykorzystuje ładowanie 150 W. Możemy go naładować do 88% w ciągu 15 minut. Z kolei OnePlus Nord 2T ładuje się w tym samym czasie do 65%, a iPhone 13 zaledwie do 20%.
To dlatego Infinix uważa, że jego system ładowania jest najszybszy na świecie.
Zobacz: Senior Project Manager
Dodajmy, że firmy Xiaomi i Oppo zapowiadały już szybkie ładowanie smartfonów z odpowiednio mocą 200 W i 240 W. Na razie jednak skończyły się na zapowiedziach – na rynku nie ma jeszcze tego typu telefonów.
“Przewód Thunder Charge 180 W ma wbudowany specjalny układ szyfrujący Infinix, który zapewnia transmisję mocy 180 W i zapewnia ultraszybkie ładowanie” – podkreśla producent w swoim komunikacie.
